❤️ Wibracja – płynne złoto! 💛
Refleksje po zjeździe lowenowskim dotyczącym seksualności (i nie tylko) – kiedyś w czasie szkolenia terapeutycznego pod okiem Marzeny Barszcz w Instytucie Analizy Bioenergetycznej w Warszawie:
– [ ] Gdy czujemy więcej emocji, możemy bardziej zadbać o swoje przyjemności.
– [ ] Warto znać swoj schemat seksualny, bo często używamy go jako mechanizmu obronnego przed zranieniem, a to może jeszcze zwiększać nasze cierpienie.
– [ ] Gdy dziewczynka jest przyjęta przez matkę i/lub przez ojca, to kobieta może w pełni rozkwitnąć.
– [ ] Uczymy się pozwalać swojemu ciału brać bez skrępowania i poczucia wstydu. Wówczas jest pełnia bliskiej relacji.
– [ ] Kiedy jest przepływ i żywotność jest też dzikość.
– [ ] Jeżeli coś się dzieje w naszym ciele, czego nie chcemy (ból, choroba), to zazwyczaj sami dodatkowo atakujemy swoje ciało.
– [ ] Trudno jest przeżywać bezsilność. Poprzez działania próbujemy szukać rozwiązania, zmieniać. Często jest to niemożliwe, bezowocne, co budzi frustrację i jest dodatkowo bolesne.
– [ ] Uznanie swoich ograniczeń pozwala na skorzystanie ze swoich zasobów.
– [ ] Pozycja depresyjna jest ZAWSZE rozwojowa dla nas.
– [ ] Pozwólmy sobie poczuć głębokie pragnienie bliskości – przyjemność, jaką daje czucie tego pragnienia i wyrażanie go.
– [ ] Praca nad świadomością ciała i żywotnością to podstawa pracy nad seksualnością.
– [ ] Kiedy otwierasz serce narażasz się na cios. Niestety. Ale i tak nie zamykajmy naszych serc.
Ewa Kaian Kochanowska